| Piłka nożna

Walery Karpin przedłużył umowę z piłkarską reprezentacją Rosji

Walery Karpin
Walery Karpin (fot. Getty Images)

Walery Karpin przedłużył kontrakt na stanowisku głównego trenera reprezentacji Rosji w piłce nożnej do końca 2022 roku – poinformowała rosyjska federacja.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Media: znana jest przyszłość polskich piłkarzy w Rosji

Czytaj też

Nie wiadomo, co z przyszłością Macieja Rybusa (fot. Getty)

Media: znana jest przyszłość polskich piłkarzy w Rosji

Karpin objął Sborną 26 lipca 2021 roku, zastępując Stanisława Czerczesowa. Pod jego kierownictwem reprezentacja rozegrała siedem meczów w fazie grupowej turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw świata, w których odniosła pięć zwycięstw, jeden remis i poniosła jedną porażkę. Rosjanie zdobyli 22 punkty w 10 spotkaniach i zajęli drugie miejsce w grupie H, co dało im prawo do udziału w barażach o awans do finałowej części turnieju.

28 lutego FIFA i UEFA postanowiły usunąć Sborną oraz wszystkie rosyjskie kluby z rozgrywek, którymi zarządzają, ze względu na inwazję Rosji na Ukrainę. 8 marca FIFA wskutek dyskwalifikacji reprezentacji Rosji przyznała Polsce walkower w półfinale baraży o awans do mundialu i zdecydowała, że biało-czerwoni zagrają od razu w finale, w którym zmierzą się ze zwycięzcą rywalizacji Szwecji z Czechami. Strona rosyjska złożyła apelację do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie.

– Cieszę się, że mam możliwość dalszej współpracy z reprezentacją Rosji. Mam nadzieję, że już niedługo nasz futbol powróci na arenę międzynarodową i będziemy mogli ponownie uczestniczyć w oficjalnych meczach – powiedział Karpin.

Karpin jako zawodnik grał w drużynie narodowej na mundialach w 1994 i 2002 roku.

Media: znana jest przyszłość polskich piłkarzy w Rosji

Czytaj też

Nie wiadomo, co z przyszłością Macieja Rybusa (fot. Getty)

Media: znana jest przyszłość polskich piłkarzy w Rosji

Zobacz też
Trener walnął pięścią w stół. "Stal nie spadnie"
Ivan Djurdjević (fot. PAP)

Trener walnął pięścią w stół. "Stal nie spadnie"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Atletico dotrzymało kroku Barcelonie i Realowi
Atletico Madryt (fot. Getty)

Atletico dotrzymało kroku Barcelonie i Realowi

| Piłka nożna 
Napoli dalej walczy o mistrzostwo. Zaskakujący dublet
Romelu Lukaku i Scott McTominay (fot. Getty)

Napoli dalej walczy o mistrzostwo. Zaskakujący dublet

| Piłka nożna / Włochy 
Czy Lewandowski w końcu sięgnie po Złotą Piłkę? [WIDEO]
Robert Lewandowski (fot. PAP)

Czy Lewandowski w końcu sięgnie po Złotą Piłkę? [WIDEO]

| Piłka nożna / Hiszpania 
Co dalej z Podokręgiem Olkusz? "Potrzebne postępowanie wyjaśniające"
Bartosz Ryt w otoczeniu prezesów podokręgów (fot. Bartosz Ryt / X)
polecamy

Co dalej z Podokręgiem Olkusz? "Potrzebne postępowanie wyjaśniające"

| Piłka nożna 
wyniki
terminarz
wyniki
14 kwietnia 2025
13 kwietnia 2025
terminarz
dzisiaj
jutro
17 kwietnia 2025
Najnowsze
Trener walnął pięścią w stół. "Stal nie spadnie"
Trener walnął pięścią w stół. "Stal nie spadnie"
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ivan Djurdjević (fot. PAP)
Atletico dotrzymało kroku Barcelonie i Realowi
Atletico Madryt (fot. Getty)
Atletico dotrzymało kroku Barcelonie i Realowi
| Piłka nożna 
Napoli dalej walczy o mistrzostwo. Zaskakujący dublet
Romelu Lukaku i Scott McTominay (fot. Getty)
Napoli dalej walczy o mistrzostwo. Zaskakujący dublet
| Piłka nożna / Włochy 
Czy Lewandowski w końcu sięgnie po Złotą Piłkę? [WIDEO]
Robert Lewandowski (fot. PAP)
Czy Lewandowski w końcu sięgnie po Złotą Piłkę? [WIDEO]
| Piłka nożna / Hiszpania 
Pobił rekord świata. Problem w tym, że zrobił to na pastwisku
Mykolas Alekna (fot. Getty)
polecamy
Pobił rekord świata. Problem w tym, że zrobił to na pastwisku
foto1
Michał Chmielewski
Sportowy wieczór (14.04.2025)
Sportowy wieczór (14.04.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (14.04.2025)
| Sportowy wieczór 
GOL – magazyn piłkarski (14.04.2025). Goście: Wawrzyniak, Żewłakow.
GOL – magazyn po 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy (14.04.2025)
GOL – magazyn piłkarski (14.04.2025). Goście: Wawrzyniak, Żewłakow.
| Magazyn "Gol" 
Do góry